Paweł Ciaś jako jedyny z polskich tenisistów osiągnął 1/2 finału singla w turnieju ITF M25 – Kozerki Open 2021 (z pulą nagród 25.000 USD) na kortach ziemnych Tenis Kozerki – Akademia Tenisowa Tenis Kozerki. Po południu, w ćwierćfinale imprezy LOTOS PZT Polish Tour, Ciaś pokonał pewnie Ukraińca Iliję Biełoborodko 6/2 6/3.
– Może od początku nie do końca komfortowo się czułem. Może trochę miękki kort po wczorajszym dniu deszczowym, więc czasem piłka się krzywo gdzieś odbijała. Trochę lepiej sobie z tym wszystkim radziłem, bo widać było, że przeciwnik miał w nogach przedpołudniowy mecz drugiej rundy. Szukał gdzieś powietrza, lało się z niego, choć dziś nie było aż tak gorąco – powiedział Ciaś.
– Pamiętajmy, że między meczami przerwa wcale nie jest zbyt długa. Nie można zjeść porządnego posiłku, bo nie zdążymy go strawić i będziemy ciężcy na korcie. Ale też to trudne dla głowy, bo on choćby miał bardzo trudnego przeciwnika, więc grało mu się ze mną ciężko nie tylko mentalnie, ale i fizycznie. Ja miałem szczęście, bo udało mi się dokończyć mecz drugiej rundy w czwartek po południu, przed deszczem. A wczoraj, jak cały dzień padało, ja mogłem trochę odpocząć i sobie tylko trochę potrenować przed meczem – dodał.
W niedzielę przed południem rywalem 27-letniego Ciasia w półfinale będzie Shintaro Mochizuki, rozstawiony z numerem ósmym. Japończyk to juniorski mistrz Wimbledon sprzed dwóch lat
– Z tym zawodnikiem graliśmy w ubiegłym tygodniu w finale debla w Hiszpanii. Widać, że Japończyk wie, na czym polega tenis. Jest zawodnikiem kompletnym i nasz niedzielny mecz będzie bardzo ciekawy – ocenił przeciwnika Paweł Ciaś.
Sobota jest bardzo intensywnym dniem, po piątkowych opadach deszczu, które całkowicie sparaliżowały plan ger. Dlatego dzisiaj dokańczane były najpierw mecze drugiej rundy, a potem ruszyły ćwierćfinały. Po południu rozegrane zostaną jeszcze ćwierćfinały debla i być może półfinały gry podwójnej.
W przedpołudniowych spotkaniach sporą niespodziankę sprawił Maciej Rajski eliminując rozstawionego z numerem trzecim Argentyńczyka Facundo Diaza-Acostę 4/6 6/1 6/4. Po regulaminowej przerwie na odpoczynek Polak ponownie wyszedł na kort, tym razem przeciwko Shintaro Mochizukiemu, jednak skreczował przy stanie 0/6 2/1 z powodu dolegliwości żołądkowych.
– Niestety dosyć intensywnie zaczął mnie boleć brzuch i im dłużej grałem, tym było to bardziej uciążliwe. Nie mogłem kontynuować gry i musiałem zejść z kortu. W piątek musiałem się czymś zatruć, bo w nocy wymiotowałem. W sumie dziwne, że przetrwałem dzisiaj pierwszy mecz – tłumaczył 30-letni Rajski.
W drugim półfinale spotkają się rozstawiony z numerem drugim Węgier Zsombor Piros oraz Czech David Poljak. Po regulaminowej przerwie, w niedzielę rozegrany zostanie też finał turnieju Kozerki Open 2021.
Wyniki meczów 1/4 finału singla:
Zsombor Piros (Węgry, 2) vs. Toby Kodat (USA) 6/4 7/5
David Poljak (Czechy, 7) vs. Adam Pavlasek (Czechy) 4/6 7/6 (7/5) 6/1
Shintaro Mochizuki (Japonia, 😎 vs. Maciej Rajski (Polska) 6/0 1/2 – krecz Rajskiego
Paweł Ciaś (Polska) – Ilija Biełoborodko (Ukraina) 6/2 6/3
Pary 1/2 finału:
Ciaś – Mochizuki
Poljak – Piros